Musicale – gatunek filmowy

Musical

Musical, w przeciwieństwie do innych gatunków, powstał jako odpowiedź na przemiany technologiczne. Z oczywistych powodów w czasie kina niemego produkcje tego gatunku nie mogły powstawać. Dlatego pierwsze z nich pojawiły się w latach 20., by zaprezentować możliwości kina dźwiękowego. Krótko po pojawieniu się, gatunek szturmem podbił serca widzów.

Czym właściwie jest musical?

Musical to gatunek filmowy, w którym w narrację wplecione są piosenki śpiewane przez bohaterów. Bardzo często towarzyszą im również układy taneczne.

Pierwsze musicale

Jednym z pierwszych musicali był „Śpiewak jazzbandu” (1927, reż. Alan Crosland). Film był prawie pozbawiony dialogów, ale zawierał kilka piosenek. Miało to na celu zaprezentowanie możliwości kina dźwiękowego, co do którego nie wszyscy byli początkowo przekonani.

Na wczesnym etapie wiele musicali miało formę rewii – składały się z szeregu numerów, zwykle niepowiązanych ze sobą żadną narracją. Z tego powodu pierwsze musicale mogły z łatwością być sprzedawane na zagraniczne rynki, ponieważ niezrozumienie języka nie przeszkadzało w cieszeniu się tanecznymi i wokalnymi popisami na ekranie. Wprowadzenie napisów i dubbingu zniwelowało ten problem, dzięki czemu musicale zaczęły mieć bardziej złożone fabuły.

Pierwsze sukcesy musicali

Prawdziwy sukces filmowych musicali rozpoczął się od filmu „Kochaj mnie dziś” (1932, reż. Rouben Mamoulian). Jednak ze względu na jego duży koszt oraz moment produkcji przypadający na środek Wielkiego Kryzysu, rozwiązania wykorzystane w tym znakomitym filmie zostały uznane przez Hollywood jako zbyt drogie.

Przełomem okazała się serial filmów wyprodukowanych przez Warner Bros., gdzie choreografem był Busby Berkeley. Uznał on, że taniec może być dla widzów atrakcyjny, jeśli pokaże się go w sposób dynamiczny. Sukces osiągnął dzięki świetnej choreografii, dynamicznemu montażowi oraz perfekcyjnemu opanowaniu sztuki synchronizacji obrazu z nagranym wcześniej dźwiękiem. Fabuły jego filmów były jednak proste, a bywały nawet miałkie i konwencjonalne – stanowiły raczej pretekst do wprowadzenia numerów muzycznych i tanecznych.

Złota era musicali

Przełomowe pod względem gatunku stały się musicale RKO, które wypromowały najsławniejszą chyba musicalową parę, czyli Freda Astaire’a i Ginger Rogers. Wystąpili razem w dziesięciu filmach, między innymi: „Panowie w cylindrach” (1935, reż. Mark Sandrich), „Lekkoduch” (1936, reż. George Stevens), „Zatańczymy?” (1937, reż. Mark Sandrich) oraz „Wesoła rozwódka” (1934, reż. Mark Sandrich). Wielką zasługą Astaire’a była pełna integracja tańca i popisów wokalnych z fabułą. Taniec i muzyka stanowiły dla niego subtelne narzędzie wspierające rozwój akcji i charakteryzowanie postaci.

Typowe schematy fabularne

W przypadku klasycznych musicali można rozróżnić dwa podstawowe schematy fabularne. Pierwszym z nich jest tak zwany „backstage musical”. Ten typ opowiada o powstawaniu spektakli i przedstawiający bohaterów występujących przed publicznością w ramach świata przedstawionego. Przykładowymi musicalami tego typu są „Ulica szaleństw” (1933, reż. Lloyd Bacon), „Deszczowa piosenka” (1952, reż. Gene Kelly, Stanley Donen) czy „Szaleństwa młodości” (1996, reż. Tom Hanks).

Inny podgatunek musicalu rozgrywa się sytuacjach życia codziennego. To często komedie romantyczne. Piosenki śpiewane przez bohaterów mają na celu podkreślać rozwój miłosnych wypadków, uwypuklając w ten sposób ich obawy, tęsknotę i radość. Jako przykłady takich filmów można wymienić „Spotkamy się w St. Louis” (1944, reż. Vincente Minnelli), „Panienki z Rochefort” (1967, reż. Jacques Demy) czy „La La land” (2016, reż. Damien Chazelle).

Ikonografia musicali

Ze względu na bardzo szeroki zakres tematyczny, ciężko jednoznacznie określić ikonografię filmowego musicalu. W przypadku „backstage musical” będą to najbardziej charakterystyczne miejsce i scenografia – można się spodziewać w nich scen i kurtyn, garderób, kulis oraz dekoracji scenicznych. Wyróżniające będą w tym przypadku również kostiumy sceniczne aktorów.

W musicalach bardzo często stosuje się jasne oświetlenie, które ma za zadanie podkreślać barwne kostiumy oraz pozwala na zobaczenie szczegółów układów scenicznych. Z tego samego powodu, stosunkowo wcześnie zaczęto nagrywać ten gatunek filmów na barwnych taśmach.

Nowa era musicali

W XXI wieku gatunek musicalu został odmłodzony za sprawą mroczniejszych musicali, muzycznych biografii, musicalom dramatycznym oraz komediowo-dramatycznym. Jako przykłady powrotu gatunku do łask widzów można wymienić: „Moulin Rouge!” (2001, reż. Baz Luhrmann), „Chicago” (2002, reż. Rob Marshall), „Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street” (2007, reż. Tim Burton), „Mamma Mia!” (2008, reż. Phyllida Lloyd), „Nine – Dziewięć” (2009, reż. Rob Marshall), „La La Landֲ” (2016, reż. Damien Chazelle), „Król rozrywki” (2017, reż. Michael Gracey), „Rocketman” (2019, reż. Dexter Fletcher) czy „In the Heights: Wzgórza marzeń” (2021, reż. Jon M. Chu).